
Darmowe zdjęcia z internetu
Błogosławieństwo czy przekleństwo ?
Baza darmowych zdjęć tzw. stocków, z których można nieodpłatnie pobierać zdjęcia
na bloga, stronę www itp. strony, które rosną jak grzyby po deszczu i z dnia na dzień zyskują na popularności.
Czy to coś dobrego czy nie?
Skłaniam się ostatnio ku tezie, że …. nie.
Kurczę sama z nich korzystam, więc dlaczego ich nie polecam?
Można na nich znaleźć fajne zdjęcia, dobrej jakości, dla kogoś kto zaczyna z blogowaniem albo dopiero stawia
swoją stronę www i nie stać go na profesjonalne zdjęcia, to coś bardzo przydatnego.
Ale …
Właśnie przekonuje się o tym „ale”.
- Pomimo iż stron z darmowymi fotami jest sporo, to zauważyłam, że wiele zdjęć się powtarza
- Codziennie powstaje cała masa nowych blogów, i o zgrozo, zaczynam natrafiać przynajmniej na 3,4 dziennie gdzie użyte zostało to samo zdjęcie, które na swoim blogu wstawiłam ja.
- Przestajesz się wyróżniać, co wydaje mi się nie zmierza w dobrym kierunku.
Najgorzej jest chyba w dziedzinie biznesowej
Zdjęcia: laptopów, dłoni, telefonów, biurka itp…. plaga
Znajome? Mam jeszcze z 15 takich :)
Co teraz?
No cóż… Ja nadal zamierzam korzystać ze stocków ale, w dużo mniejszym stopniu.
Na pewno zdjęcia o powyższej tematyce będę chciała robić sama. W końcu codziennie i tak siadam do komputera.
I tak rano piję kawę i czytam gazetę.
I tak w moim otoczeniu zawsze jest notatnik.
Mam jeszcze to szczęście, że jakiś zmysł artystyczny mam, i poukładać to wszystko wokół i odpowiednio wykadrować też dam radę.
Co jeśli Ty nie potrafisz? Na pewno będę szukać rozwiązań online.
Myślałam nawet o własnym mini poradniku w tej kwestii. Byłabyś chętna?
Jeśli sama nie chcesz robić zdjęć, zawsze pozostają mniej ekonomiczne, ale też, no umówmy się trochę lepsze rozwiązania.
Własna sesja
Jest to na pewno najdroższe rozwiązanie, ale będziesz mieć pewność, że zdjęcia będą oryginalne i nie powtarzalne.
Jeszcze lepiej, jeśli sama pojawisz się na zdjęciach +100 punktów do profesjonalizmu.
Ceny są przeróżne. Na pewno znajdziesz w internecie ofertę skrojoną na miarę.
Dodatkowy plus – to naprawdę fajna pamiątka.
Płatne zdjęcia
Są bazy zdjęć bezpłatnych i są bazy zdjęć płatnych. Tych płatnych jest oczywiście więcej.
Dlatego też ryzyko natrafienia na to samo zdjęcie pod postem innej blogerki, znacznie się zmniejsza.
Ceny też są tu różne, ale na pewno jest to mniejszy koszt niż sesja zdjęciowa.
Złoty środek?
Ograniczmy się ze ściąganiem darmowych zdjęć z internetu. Bądźmy kreatywne!
Chwytamy za telefony i pstryk ! ;)
Ponawiam pytanie. Interesowałby Cię mały poradnik robienia fajnych zdjęć telefonem?
Odpowiedz w komentarzu.
Dziękuje !
paulina
Bardzo cenny artykuł, szczególnie że korzystam z takich udogodnień jak darmowe banki zdjęć. Pozdrawiam
Qursantka
Bardzo się cieszę , że artykuł przypadł do gustu :)
Pozdrawiam!
Magda Baranowska
Ja bardzo lubię darmowe banki zdjęć, ale korzystam z nich dość rzadko, wolę robić swoje sesje :) Problem tylko polega na tym, że nie zawsze mam na to czas :) A ta powtarzalność jest trochę irytująca, to fakt ;)
Qursantka
Tak, czas nie jest z gumy niestety. Może jednorazowo napstrykać tyle zdjęć, żeby starczyło na miesiąc?
Szczególnie jeśli lubisz robić zdjęcia i efekt jest zadowalający to zawsze to lepsze niż ta nieszczęsna powtarzalność :)
Martyna Szkołyk
Często korzystam z darmowych banków zdjęć i myślę, że to lepsze rozwiązanie niż fotka robiona telefonem. Bardzo przeszkadzałaby mi kiepska jakość zdjęcia, a wiem, że jest ono bardzo ważne. Od czasu do czasu wrzucam swoje zdjęcia, zwłaszcza przy publikacji tekstów dot. książek lub psów. Mam nadzieję, że z czasem będę robić na tyle zadowalające fotografie, że będę mogła częściej używać ich na blogu, bo zgadzam się z Tobą, że to dobra metoda na wyróżnienie się. :)
Fajnie, że poruszyłaś taki temat. :)
Qursantka
Dziękuje :)
Teraz telefony idą tak z duchem czasu i czasem ciężko odróżnić co jest zrobione telefonem a co aparatem. Mnie samej czasem „uda się” fotka, a czasem 50 innych do kosza. Podpieram się też programami graficznymi w postaci darmowych aplikacji. Ale warsztat fotograficzny też bym chciała trochę podciągnąć ;)
edyta knop
Bardzo cenne uwagi.Na swojego bloga staram się raczej dawać tylko i wyłącznie swoje zdjęcia.Chciałabym robic dużo lepszej jakości zdjecia.Myślę że z zbiegiem czasu się nauczę.Teksty tez sama raczej piszę.Mój blog dopiero nie dawno powstałPozdrawiam
Qursantka
Jak to mówią : Praktyka czyni mistrza. I nie ma nic lepszego jak ciągłe próby i doświadczenie :)